wtorek, 16 września 2014

Posłowie i nieco wyjaśnień

Błagam was, nie bijcie. Nie sądzę, aby ktokolwiek przeczytał tego posta, ponieważ epilog opublikowany był wiele miesięcy temu a ja sama także nie jestem pewna, co natchnęło mnie do pisania tego.
Wielu z Was w komentarzach pod epilogiem domagało się wyjaśnień co do wielu różnych spraw. Ja postanowiłam wam odpowiedzieć.
1. Po pierwsze - Drake i Kate (czy, jak kto woli, KaKe).
Ich stosunki były niepewne przez jeszcze jakiś czas, lecz po prawie pięciu latach on zadał to jedyne pytanie. A ona odpowiedziała "Tak." Wyobrażam sobie, że ich ślub odbył się nazajutrz, ale tak naprawdę przygotowania trwały ponad rok. Jeśli kogokolwiek to obchodzi, to świadkiem Kate była Annabeth, a Drake'a Leo, który, tak swoją drogą, także był już po ślubie. Ale o tym więcej w punkcie trzecim.
2. Percy. Niektórzy pytali, czy będzie jakaś kontynuacja, czy on powróci. Nie. Śmierci nie da się odwrócić, nawet w opowiadaniu fantasy. Nie ma o czym dyskutować.
3. Eva. W rozdziałach 30 i 31 były wzmianki o Evie i tajemniczej osobie, która jej pomagała. Pewnie chcecie wiedzieć, kto to. Chcecie też wiedzieć, co się stało. Podzielę więc to na dwa podpunkty:
a) Tajemnicza osoba. Pamiętacie wyspę, na której wylądowali nasi bohaterowie? Tę, na której pozostała jedynie Eva? Otóż okazało się, że była ona zamieszkana. Mieszkała tam piękna dziewczyna o imieniu Kalipso. Pewnie już wiecie, co się stało. Jako bonusową informację mogę dodać, że ona i Leo wzięli ślub zaledwie trzy lata po końcu całej tej historii.
b) Jak Eva odnalazła innych? A raczej, co ważniejsze, jak się tam dostała. Początkowo próbowała zrobić to za pomocą magii. Skutkiem było umieszczenie jej i Kalipso na jakiejś pustyni w Egipcie. Posejdon pomógł. Bo niby czemu nie? Oboje jego półboskich dzieci było na tej misji. Jeśli nie mógł pomóc, bezpośrednio, musiał użyć jakiś środków. W tym wypadku Evy i Kalipso.
4. Czy będzie jakaś kontynuacja? Sequel, druga część, jakiś dodatek, one-shot - względnie inne opowiadanie z tymi bohaterami.
Nie. Przynajmniej na razie niczego takiego nie planujemy. Może coś napiszę, jeśli pod tym postem pojawią się komentarze mówiące, że tego chcecie.
Tak więc mam nadzieję, że was zadowoliłam. Jeśli chcecie się czegoś jeszcze dowiedzieć, pytajcie za pomocą komentarzy. Brakuje mi tego bloga - i Was.
-Maria

--
edit. 15.11.15
W razie nieporozumień - Ala zmienia nick na Lydia.